Hejo! Mam dla was nowe opko! Tym razem nie będzie WC, ale Biedronka i Czarny Kot rozwiążą owianą już legendą zagadkę... Mam nadzieję, że to wam się spodoba!
{dobra, trochę bawię się w Scooby-Doo... przyznaję się...}
________________________________________________________________________________________________
PROLOG
"Dawno, dawno temu, kiedy Paryż był jeszcze małym miasteczkiem, żył w nim pewien bardzo, bardzo bogaty człowiek. Ponoć posiadał on skarb. Dzielił się z innymi, ale w dniu, kiedy umierał, powiedział:
"Niechaj każdy, kto dotknął, dotyka i dotknie tego skarbu, ma pecha do końca życia!"
Gdy umarł, każda osoba, która miała choć część tego skarbu, miała pecha."
- Kocie? O czym ty mi tu gadasz?
- No to co znalazłem w internecie... Po pokonaniu Władcy Ciem zaczyna mi się nudzić... Nie ma co robić...
- Aha. I co masz zamiar zrobić?
- Pobawić się w detektywa i znaleźć ten skarb.
- Aha. Czyli serio wariujesz z nudów.
- Idziesz ze mną czy nie?
- Ech... No dobra. Chodźmy poszukać tego twojego "skarbu".
________________________________________________________________________________________________
Tak, wiem, to pewnie będzie nudne... Ale to wy oceniacie.
No hejo! Tak wiem, dawno mnie nie było... Przepraszam, ale popsułam komputer i musiał iść do naprawy.
Od razu dedykuję ten rozdział AdrieNette {dobrze napisałam?}, której komentarz bardzo mnie zmotywował.
________________________________________________________________________________________________
Plan szukania skarbu:
1. Kupić mapę Paryża. Albo plan miasta.
2. Znaleść miejsce, gdzie mieszkał ten koleś.
3. Iść tam!
- Kocie, to serio twój plan?
- No, a co? Coś źle?
- Nie o to chodzi. Znalezienie domu tamtego "kolesia" zajmie dużo czasu. O ile tamten dom jeszcze istnieje. A poza tym, ta legenda może być czyimś wymysłem!
- Ale oto przecież chodzi... Żeby spędzić miło czas. Razem.
- Ech ty... Dobra chodź po tą/tę {sorcia, nie znam się na tym} mapę.
Poszli, kupili i zaznaczyli wszystkie stare domy w całym Paryżu. Było ich dziesięć. Żaden nie zamieszkany.
- Widzisz Biedronsiu? Szczęście nam sprzyja!
Biedronka walnęła Kota.
- Auu... Za co to?!
- Za "Biedronsię"! Ile razy ci mówiłaam, żebyś tak do mnie nie mówił?
- Dobra, dobra, przepraszam... To od czego zaczynamy?
- Może od tego domu na przedmieściach.
- OK.
Biedronka i Czarny Kot szybko dotarli do tamtego domu. Stanęli przed drzwiami i...
________________________________________________________________________________________________
Hehehe... Polsat. Wiem, nienawidzę tego robić, ale to się nazywa fantasy {no tak w połowie}. Postaram się wrzucać nexty regularnie, ale nic nie obiecuję, bo ostatnio mi to nie wychodzi.
A poza tym, wiem piękną rzecz: w 2017 roku {tak, to piękne...} we Francji wyjdzie drugi sezon Miraculum! Ostatni odcinek po polsku będzie się nazywał "Prawda".
Ale to tylko prawdopodobnie, nie mówię, że będzie tak na 100%. A jakbyście pytali skąd to wzięłam, to obejrzyjcie Olchusia na YT, chyba odc. "Kiedy nowe sezony Miraculum?" czy jakoś tak.