[ Intro ]
Scena: Studio TVi.
Alec Cataldi: Witajcie ponownie w waszym programie numer jeden, „Wyzwanie”! Poznajcie naszego nowego uczestnika. (Na ekranie pojawia się zdjęcie Nino.) Nino! (Adrien trąca pięścią Nino, a ten wychodzi na scenę i macha widzom.) Nino, czyli jesteś uczniem i DJ’em? To mega ekstra. (Mężczyzna przynosi na scenę sprzęt.) Zobacz, jaki sprzęt dla ciebie przygotowałem.
Scena: Dom Marinette.
Marinette: Szlaban? Ale za co?
Tom: (Zagląda na kartkę.) Spróbuj sobie przypomnieć, Marinette. W poniedziałek nieobecność na fizyce.
(Pojawia się retrospekcja Biedronki ratującej policyjny helikopter przed upadkiem.)
Marinette: Hehehehe… Byłam wtedy w czytelni.
Tom: Wtorek po południu: nieobecność w czytelni.
(Pojawia się retrospekcja Biedronki ściągającej kota z drzewa.)
Marinette: O… Mm… Byłam na WF-ie.
Tom: Zawsze jesteś nie tam, gdzie powinnaś być, Marinette. (Siada na kanapie.) Jedyna szansa, żeby cię upilnować, to trzymanie cię w domu. Masz szlaban.
Marinette: Ale jestem zaproszona. (Wskazuje na ekran telewizora, gdzie występuje Nino.) Nino to mój kolega, bardzo na mnie liczy.
Alec: (w telewizji) Wyzwanie, które wymyślili dla ciebie widzowie, to… (Na ekranie pojawia się burmistrz Borugeois.) poproszenie burmistrza Paryża André Bourgeois do tańca! (do burmistrza) Dziękujemy za udział w naszej zabawie. Jakie szanse ma Nino?
André: (w telewizji) Zerowe. Nie cierpię tańca. Ostatnio moja stopa stanęła na parkiecie, gdy Madonna była w przedszkolu.
Tom: Wiem, że to twój przyjaciel, ale póki nie skończą się twoje nieusprawiedliwione nieobecności, tak to będzie wyglądało.
Marinette: Ekstra.
(Marinette idzie do pokoju.)
Scena: Pokój Marinette.
(Marinette siada na krześle i kręci się na nim.)
Marinette: Ech…
Tikki: Dziwisz się rodzicom? Skąd mają wiedzieć, że opuszczasz szkołę, żeby ratować świat?
Marinette: Czyli mój szlaban jest karą za to, że jestem tajemniczą super-bohaterką. Niezbyt sprawiedliwe.
Tikki: To prawda. Ale wiesz, jeśli Nino wygra, a twój szlaban się skończy, zobaczysz jego następny popis.
Marinette: Dobra, ale właśnie dzisiaj jest tam Adrien.
(Marinette włącza komputer i obserwuje występ Nino.)
Scena: Siedziba Władcy Ciem.
(Otwiera się okno siedziby Władcy Ciem.)
Władca Ciem: Rywalizacja. Niezwykle interesująca sprawa. Telewizyjny show to wielki potencjał dla negatywnych emocji. Oo, możemy tutaj naprawdę nieźle namącić.
Scena: Pokój Marinette.
(Na komputerze widać występ Nino, a Marinette rozmawia przez telefon z Alyą.)
Marinette: Żartujesz? Jak możesz w ogóle tak mówić?
Alya: Sorki, ale rozumiem twojego ojca. Nigdy nie jesteś tam, gdzie mówisz, ciągle się spóźniasz, nagle znikasz i wiesz… już podejrzewam, że prowadzisz… podwójne życie.
Marinette: Weź, daj spokój. Wymyślasz głupoty.
Scena: Studio TVi.
(Mężczyzna prowadzi Simona i stawia go obok Adriena i jego ochroniarza.)
Mężczyzna: Proszę poczekać tutaj.
Simon Grimault: Dziękuję.
(Mężczyzna odchodzi. Adrien macha Simonowi, a ten chce mu uścisnąć dłoń, ale ochroniarz ich rozdziela.)
Adrien: A? (Zatrzymuje ochroniarza.) Wszystko w porządku!
(Nino dalej gra, burmistrz kiwa głową w rytm muzyki.)
Alec: Zwycięstwo! (Z ekranu znika twarz André, zastąpiona symbolem zwycięstwa.) Tę rozgrywkę wygrał Nino. (Obejmuje Nino ręką.) Poruszał pan głową w rytm, burmistrzu. Uznajemy to za taniec.
André: Co? Co za bzdura?! Swędział mnie… kark. To dlatego.
Alec: Łagodzenie swędzenia w rytm muzyki to też taniec. Nino, moje gratulacje. Spotkamy się za tydzień na kolejnym etapie. (Nino schodzi ze sceny, a mężczyzna ściąga z niej sprzęt.) A teraz wchodzi kolejny uczestnik, czyli Simon Grimault!
(Na ekranie pojawia się twarz Simona, który wchodzi na scenę. Nino podchodzi do Adriena i przybijają żółwika.)
Adrien: Stary, ekstra!
Alec: Panie Grimault, jest pan hipnotyzerem. Za pomocą kart hipnotyzuje pan ludzi i zmusza do posłuszeństwa.
Simon: Tak, znam się na hipnozie, ale… (Wyciąga karty.) nie wykorzystuję tego do własnych celów.
Alec: Zatem twoje zadanie polega na wykorzystaniu swych umiejętności, by przekonać do naszego programu wielką sławę. Sławnego króla mody Gabriela Agreste’a.
(Na ekranie pojawia się Gabriel.)
Gabriel: Co to za program? Powiedziano mi, że to będzie wywiad.
Nino: Kurczę, to twój stary.
Alec: Przekonajmy się, czy umiesz do nas przekonać pana Agreste’a sztuką hipnotyzerskiej perswazji.
Simon: Mówiłem, że nie zmuszam ludzi…
Alec: Ha! Skromniacha z ciebie. Prawda, że zabawny, Gabriel?
Gabriel: Zabawne? Ten program jest żałosny. Tak jak uczestnicy. Kontrolować mnie? Absurd!
(Gabriel rozłącza się.)
Adrien: Taki jest mój ojciec.
Alec: Chyba pan Agreste odrzucił twoje starania. Koniec gry!
Simon: Ale… to nie fair. Nie miałem jeszcze czasu, żeby… (Jeden z mężczyzn odprowadza do na zewnątrz studia.) Och…
(Simon smutny przechodzi kilka kroków i upuszcza karty.)
Scena: Siedziba Władcy Ciem.
Władca Ciem: Tak… Upokorzenie i wściekłość. Idealna podstawa do przemiany przegranego w zwycięzcę. (Przemienia motyla w Akumę.) Leć do niego, moja mała Akumo i zawładnij nim. (Akuma wylatuje przez okno.)
Scena: Studio TVi.
(Simon zbiera karty, a Akuma wnika w jedną z nich.)
Władca Ciem: Jestem Władca Ciem. Nadaję ci imię Simon Mówi. Pomogę ci stać się najpotężniejszym hipnotyzerem świata. W zamian oddasz mi przysługę, gdy nadejdzie czas. Zgadzasz się na ten układ, Simon Mówi?
Simon Mówi: Simon mówi: tak. (Simon przemienia się w Simona Mówi i wchodzi do pomieszczenia, z którego wcześniej go wyrzucono.) Simon mówi: to nie koniec programu!
Alec: Co takiego?
Simon Mówi: Cisza! (Wyciąga karty.) Simon mówi: jesteś mięczakiem! Gorszym od kaczki! (Na jednej z kart pojawia się obrazek kaczki. Simon rzuca ją i trafia Aleca, który zaczyna zachowywać się jak kaczka. Ochroniarz biegnie w kierunku Simona.) Simon mówi: stop! (Rzuca w ochroniarza kartą z symbolem zatrzymania, a ten staje.) Simon mówi: Jesteś gorylem. (Rzuca w ochroniarza kartą z gorylem, a ten zaczyna się zachowywać jak goryl.)
(Adrien i Nino uciekają przed ochroniarzem.)
Scena: Pokój Marinette.
(Na ekranie komputera Marinette wyświetlają się dziwnie zachowujący się Alec i ochroniarz.)
Tikki: Marinette, patrz.
Marinette: (Spogląda na ekran.) Aa? A! Muszę kończyć, Alya.
Alya: To na razie. Ja dzisiaj robię za nianię.
(Połączenie zostaje zakończone.)
Marinette: Tikki, co ja mam teraz zrobić? Mam szlaban.
Tikki: Nie masz wyboru. Musisz się przemienić. Tylko musimy być super ostrożne. Ułóż poduszkę pod kołdrą. (Marinette układa poduszkę pod kołdrą w łóżku.) Całkiem, całkiem.
Marinette: Tikki, kropkuj! Ha!
[Scena transformacji]
(Biedronka wychodzi z pokoju i huśtając się na swoim jo-jo, udaje się do studia TVi.)
Scena: Studio TVi.
Simon Mówi: Gabriel Agreste odrzucił moje wyzwanie i zapłaci mi za to. Jeszcze dziś przed północą dostarczy nam rozrywki w tym programie. Gabriel, już po ciebie idę!
(Czarny Kot ląduje na belce nad Simonem.)
Czarny Kot: Co?
Władca Ciem: Ryzykowne, ale nasuwa mi to pewien pomysł. Powodzenia, Simon Mówi.
(Czarny Kot zauważa Nino chowającego się za skrzynią i przykłada palec do ust.)
Czarny Kot: Cii. (Zeskakuje na Simona i przygważdża go do ziemi.) Czarny Kot mówi: siedź cicho i oddawaj karty.
(Simon Mówi rozsypuje karty, a Czarny Kot rzuca się, by je pozbierać.)
Simon Mówi: Mój goryl się tobą zajmie. Simon Mówi: Wykop ich.
(Rzuca kartą w ochroniarza. Ten rusza na Kota i wyrzuca go z pomieszczenia.)
Czarny Kot: Nawet jak nie spadnę na cztery łapy, to i tak się podniosę.
(Ochroniarz uderza w ścianę, przed którą stoi Kot, super-bohaterowi udaje się odskoczyć. Tymczasem Simon w głównym pomieszczeniu studia zbiera karty.)
Simon Mówi: Mogę mieć własną armię…
Scena: Korytarz studia.
(Simon Mówi wysiada z windy, przed którą stoją ludzie.)
Simon Mówi: Simon Mówi: jesteście żołnierzami! (Trafia kartami ludzi, którzy stają się mu posłuszni.) Simon Mówi: przeszukajcie dokładnie cały Paryż i znajdźcie Gabriela Agreste’a.
(Ludzie zaczynają bezmyślnie iść przed siebie. Czarny Kot atakuje ochroniarza, który wyrywa mu Koci Kij z rąk.)
Czarny Kot: Lepiej uważaj. Mój sensei nauczył mnie, że… (Ochroniarz łapie Kota i go ściska.) rozmiar nie gra roli…
Scena: Studio TVi.
(Biedronka otwiera drzwi studia kopniakiem i przygotowuje się do walki, ale w środku nie zastaje nikogo. Zdziwiona biegnie dalej i rozgląda się.)
Nino: Biedronka!
Biedronka: O! (Biegnie w stronę Nino.) Hej, nic ci nie jest?
(Nino wstaje.)
Nino: W porządku, ale nie wiem, gdzie jest mój kumpel Adrien.
Biedronka: Nie martw się, znajdziemy go.
Scena: Korytarz studia.
(Ochraniarz przygważdża Czarnego Kota do ściany.)
Czarny Kot: Rzucam karate. (Z windy wysiada kobieta i gdy zauważa ochroniarza i Czarnego Kota, cofa się.) O, dzień dobry, Biedronka. (Kopie ochroniarza i unika jego kolejnych ataków. Wrzuca go do windy, a kobieta przerażona ucieka.) Dosyć tego. KOTAKLIZM!
(Ochroniarz chce wyjść z windy, ale Czarny Kot niszczy przyciski Kotaklizmem, przez co winda spada. Czarny Kot podnosi Kij i zaczyna nim wywijać, po czym celuje nim we właśnie przybyłą Biedronkę.)
Biedronka: Też się cieszę, że cię widzę, Kocie.
Nino: Łał.
Czarny Kot: O, sorki. Myślałem, że to Simon Mówi.
Nino: Widziałem go. Ma ze sobą całą armię.
Czarny Kot: Chce znaleźć Gabriela Agreste’a. Lepiej, żebyśmy go wyprzedzili. (Jego pierścień zaczyna pikać, więc na niego zagląda.) O?
Biedronka: Słyszysz? Zaraz przemiana zwrotna. Ja idę poszukać przyjaciela Nina.
Czarny Kot: Eee… Zapomnij. Został zahipnotyzowany.
Nino: Ale to mój kumpel!
Czarny Kot: Yy… Masz rację. Może gdzieś się schował? Pójdę go poszukać. (Biegnie do drzwi.) Spotkamy się potem w domu Gabriela Agreste’a.
(Czarny Kot wychodzi przez drzwi, a Nino i Biedronka patrzą na siebie zdziwieni.)
Czarny Kot: (zbiegając po schodach) Znalezienie Adriena to dla mnie łatwizna.
(Zszedłszy ze schodów, Czarny Kot detransformuje się.)
Plagg i Adrien: Hehe.
Adrien: Plagg, kryj się. (Biegnie do miejsca, w którym są Nino i Biedronka.) Nino!
Nino: Adrien! (Przytula Adriena.) Stary, nic ci nie jest?
Adrien: W porządku. (Zauważa Biedronkę i do niej podchodzi.) Witaj.
Biedronka: Ee… Ha… Ee… Witaj. Na pewno nic ci nie jest?
Adrien: Tak, wszystko w porządku. Ee… Musimy biec do mojego domu. Mój ojciec jest zagrożony.
Biedronka: Ruszajmy. Czarny Kot tam na nas czeka.
(Biedronka, Adrien i Nino biegną.)
Scena: Rezydencja Agreste'ów.
(Adrien, Nino i Biedronka wchodzą do dworu Agreste'ów.)
Adrien: Nathalie, gdzie jest mój ojciec? Coś mu grozi.
Nathalie: Już wszystko wie.
Gabriel: Dzień dobry, Biedronko.
(Gabriel idzie na dół po schodach.)
Adrien: Tato, musisz stąd uciekać. Hipnotyzer Simon Mówi idzie tu po ciebie.
Gabriel: Co? Zły chce mną kierować? Nie ma szans.
Adrien: Ale on jest niebezpieczny! Kto wie, co zamierza?!
Gabriel: Idź do pokoju, masz na dzisiaj dosyć wrażeń. Nathalie, dopilnuj, by nie wychodził.
(Nathalie prowadzi Adriena do pokoju, Nino idzie za nimi.)
Gabriel: Przepraszam za mojego syna, Biedronko. Wdał się w matkę. Zdecydowanie za bardzo dramatyzuje.
Biedronka: Ale on ma rację. Simon Mówi jest niebezpieczny, może zrobić panu krzywdę.
Gabriel: Co może mi się stać, skoro mam tutaj ciebie?
(Gabriel kładzie dłoń na ramieniu Biedronki.)
Nino: (w drodze do pokoju) Jesteś pewien, że twój stary nie jest jakimś cyborgiem?
Adrien: Jeśli o niego chodzi, niczego nie jestem pewny.
Scena: Pokój Adriena.
(Nathalie otwiera drzwi pokoju Adriena, do pomieszczenia wchodzą Adrien i Nino.)
Nino: Hoh! Koleś! Widziałem stadiony mniejsze od tego pokoju.
Adrien: Czuj się jak u siebie. (Otwiera drzwi łazienki.) Ja skoczę pod prysznic.
Nino: Teraz?
Adrien: Co na to poradzę? Mam duszę modela. (Wchodzi do łazienki i zamyka drzwi.) Dlaczego ten mój ojciec nigdy mnie nie słucha? Plagg, wysuwaj pazury!
[Scena transformacji]
(Czarny Kot wyskakuje przez okno i wspina się na dach rezydencji.)
Scena: Gabinet Gabriela.
(Gabriel pokazuje zachwyconej Biedronce zdjęcia Adriena.)
Gabriel: Prawda, że idealny?
Biedronka: Co? Jaki? Że… że kto?
Gabriel: Adrien, mój syn. Jest uosobieniem perfekcji, nie sądzisz?
Biedronka: O tak, jest idealny. Y… To znaczy… Nie znam go zbyt dobrze, ale wydaje się…
Gabriel: Nie zauważyłem wcześniej twoich kolczyków. Wyglądają na bardzo wyjątkowe. Mogę?
(Gabriel wyciąga rękę w kierunku kolczyków Biedronki, a bohaterka się cofa. W tym samym czasie otrzymuje połączenie od Czarnego Kota.)
Biedronka: Ee… Przepraszam. (Odbiera połączenie i odwraca się od Gabriela. Do gabinetu wchodzi Nathalie.) Czarny Kocie, gdzie ty jesteś?
Czarny Kot: (na dachu) Ja? Tutaj. Ee… Odganiałem Simona od domu. Oo!
(Czarny Kot zauważa zahipnotyzowanych ludzi próbujących dostać się do domu.)
Biedronka: I? No i co?
Czarny Kot: (na dachu) I nie udało mi się. Nadchodzi. W towarzystwie.
(Czarny Kot rozłącza się i przez okno wchodzi do gabinetu Gabriela.)
Czarny Kot: (zamykając okno) Zamknijcie wejścia, nadchodzą ze wszystkich stron! Róbcie, co mówię!
Biedronka: Hę?
Czarny Kot: Uruchomcie system blokujący! Nie możemy ich wpuścić!
(Gabriel uruchamia system blokujący.)
Komputer: Blokada uruchomiona.
(Okna zostają zablokowane.)
Gabriel: Skąd tyle wiesz o moim systemie?
Czarny Kot: Yyy… W takich domach jak ten to… to normalka.
(Gabriel marszczy brwi.)
Gabriel: Nie wejdą tu. Ten dom jest jak twierdza.
(Gabriel naciska kilka przycisków na komputerze i obserwuje przez kamerę zahipnotyzowanych ludzi.)
Scena: Na zewnątrz.
(Zahipnotyzowani ludzie idą w stronę bramy dworu Agreste'ów. Simon stoi na ochroniarzu Adriena.)
Simon Mówi: Simon mówi: zniszczyć! (Tworzy karty z symbolem barana i rzuca nimi.) Ha!
(Simon Mówi trafia ludzi kartami, a ci rzucają się do bramy. Forsują ją i wbiegają na teren posiadłości.)
Scena: Gabinet Gabriela.
(W domu na chwilę znika zasilanie, ale uruchamia się zasilanie awaryjne.)
Komputer: Uruchomiono zasilanie awaryjne.
Czarny Kot: Jest ich zbyt wielu. Twój system obronny zawiódł.
Biedronka: Co z chłopakami? Lepiej pójdę sprawdzić.
(Biedronka odbiega, ale zatrzymuje się przy Nathalie na dźwięk głosu Gabriela. Gabriel naciska przycisk odsłaniający skrytkę, gdzie są piloty.)
Gabriel: Proszę, Nathalie. Weź pilota do odblokowywania wyjść i idź z Biedronką.
(Nathalie bierze pilota i idzie z Biedronką.)
Czarny Kot: Spróbuję wzmocnić obronę zewnętrzną. Skryj się w atrium, tu nie jest bezpiecznie.
Gabriel: Nikt nie będzie mi rozkazywał, nawet żaden super-bohater.
Czarny Kot: (Bierze drugiego pilota.) Jesteś zagrożony jak pozostali, więc nie udawaj, że jesteś ponad innych i rób to, co ci mówię!
Gabriel: (zdziwiony) Ha?
Czarny Kot: Ee…
Gabriel: (Uśmiecha się.) Hmm… Co za charakterek? Kogoś mi przypominasz.
(Czarny Kot otwiera okno i wyskakuje przez nie. Gabriel patrzy na obraz przedstawiający Emilie. Tymczasem zahipnotyzowani ludzie próbują wyłamać drzwi i wspinają się po domu, a Simon Mówi to obserwuje.)
Simon Mówi: Hehehehe…
Scena: Siedziba Władcy Ciem.
Władca Ciem: Myślę, że to nie najlepszy pomysł, wiesz, Simonie?
Simon Mówi: (przed dworem Agreste'ów) Gabriel tu jest.
Władca Ciem: Tak, ale… pamiętaj o naszej umowie. Wyczuwam w pobliżu Biedronkę i Czarnego Kota. Gdy staniesz z nim twarzą w twarz, będziesz mógł dopełnić umowy. Odbierz im ich klejnoty, czyli Miracula.
Simon Mówi: (przed dworem Agreste'ów) Nie ma żadnego problemu. Simon mówi: że ich pokonam.
Scena: Pokój Adriena.
(Nathalie i Biedronka wchodzą do pokoju Adriena.)
Nino: Biedronka? Co się tu dzieje?
Biedronka: (Podbiega do Nino.) Musimy iść w bezpieczne miejsce. Gdzie jest Adrien?
Nino: Jest pod prysznicem.
Biedronka: Teraz?
Nino: Wiesz, dusza modela.
(Biedronka puka do drzwi łazienki.)
Biedronka: Ech. (do Nathalie) Weź Nino do atrium, ja zajmę się Adrienem. Lepiej, jak ja wezmę pilota. (Nathalie podaje Biedronce pilota i wychodzi wraz z Nino. Biedronka znowu puka.) Adrien? (Czarny Kot wskakuje do łazienki.) Adrien?! (Czarny Kot odkręca wodę.) Ej, Adrien… (Słyszy lecącą wodę i się zawstydza.) Yyy…
Adrien: Tak?
Biedronka: (jąkając się) Ee… Hahaha… Bo… Musimy, wiesz, uciekać… do niebezpieczeństwa. A raczej od!
Adrien: A mogę się najpierw ubrać?
Biedronka: Pewnie. Skoro musisz… (Orientuje się, co powiedziała.) Aa… To znaczy… Jasne, że tak.
(Biedronka zatrzaskuje drzwi łazienki. I ona, i Adrien wzdychają z ulgą.)
Scena: Gabinet Gabriela.
(Nathalie i Nino wbiegają do gabinetu Gabriela, a kobieta zamyka drzwi.)
Gabriel: Gdzie jest mój syn?
Nino: Zaraz przyjdzie. Jest z Biedronką.
Gabriel: Hmm…
Scena: Pokój Adriena.
(Biedronka chodzi po pokoju i zauważa tapetę na monitorze Adriena.)
Biedronka: Ha?
(Adrien wychodzi z łazienki i podchodzi do Biedronki.)
Adrien: Moja mama w siedemnaste urodziny. Była piękna, co nie? Mamy takie same oczy.
Biedronka: (jednocześnie z Adrienem) Macie takie same oczy.
(Adrien i Biedronka zaskoczeni patrzą na siebie, a potem się rumienią i odwracają od siebie wzrok. Nagle do domu wdzierają się zahipnotyzowani ludzie i część wchodzi do pokoju Adriena. Biedronka wpycha Adriena do łazienki.)
Biedronka: Zostań tu!
Plagg: O rety. Co się tutaj dzieje? Rozkwita miłość?
Adrien: (Uśmiecha się, ale po chwili się opamiętuje.) E… m-muszę jej pomóc! Plagg, wysuwaj pazury!
Plagg: Nie no, znowu?! Aaa!
(Adrien przemienia się w Czarnego Kota; widoczna jest początkowa częśc sekwencji transformacji.)
Scena: Gabinet Gabriela.
(Kamery przestają przesyłać obraz.)
Gabriel: Już nadchodzą?
(Nathalie blokuje drzwi gabinetu, ale po chwili zahipnotyzowani ludzie wdzierają się do pomieszczenia. Nathalie chowa się za biurkiem. Kilkoro z zahipnotyzowanych łapie Gabriela, a do środka wchodzi Simon Mówi.)
Simon Mówi: Mam cię!
Scena: Dwór Agreste'ów.
(Czarny Kot wskakuje na taras i widzi tam zahipnotyzowanych ludzi.)
Kobieta: (Wskazuje na Czarnego Kota.) Czarny Kot!
(Ludzie rzucają się na Czarnego Kota, ale bohater ucieka. Tymczasem Biedronka walczy z zombie w pokoju Adriena, a potem wychodzi z pomieszczenia i walczy na holu. Biedronka wchodzi do zdemolowanego gabinetu Gabriela. Czarny Kot przysiada na oknie gabinetu.)
Czarny Kot: To było niezłe!
Scena: Studio TVi.
Simon Mówi: Zapraszamy na kolejną godzinę naszego „Wyzwania”! Kłania się państwu Simon Mówi. Dotrzymałem danej wam obietnicy. Oto Gabriel. (Ochroniarz Adriena wprowadza na scenę Gabriela.) Simon Mówi: masz latać jak motylek. (Na jego karcie pojawia się symbol motyla.) Fu!
(Posyła kartę z motylem w stronę Gabriela, a ten zaczyna udawać, że fruwa.)
Gabriel: Fru, fru, fru, fru. Fru, fru, fru, fru…
(Biedronka i Czarny Kot obserwują transmisję z korytarza.)
Biedronka: Musimy ratować pana Agreste’a!
Simon Mówi: A jutro, motylku, już ciebie nie będzie.
Biedronka: Akuma musi być w jednej z jego kart.
Czarny Kot: Ale w której? Ma ich dość sporo.
(Biedronka wyważa drzwi studia kopnięciem i wpada do środka wraz z Czarnym Kotem.)
Simon Mówi: Biedronka i Czarny Kot. Możecie go ocalić, oddając mi swoje Miracula. No już, szybciutko.
Biedronka: Nigdy w życiu. SZCZĘŚLIWY TRAF!
(Biedronka otrzymuje zwyczajne jo-jo. Biedronka przytracza je do pasa.)
Czarny Kot: Zwyczajne jo-jo? Przecież masz już jedno magiczne.
Biedronka: Pomyślę o tym później.
(Bohaterowie biegną w stronę Simona Mówi, chcąc go zaatakować.)
Simon Mówi: Simon mówi: twoje jojo jest bezużyteczne.
(Somin Mowi trafia kartą w jo-jo Biedronki, które traci magiczne właściwości. Biedronka próbuje go użyć, ale nie udaje jej się. W pewnym momencie linka jo-jo się zrywa. Tymczasem Czarny Kot skacze w kierunku Simona Mówi.)
Simon Mówi: Simon mówi: twoja laska jest…
(Czarny Kot uderza rękę Simona Mówi laską i wytrąca mu kartę z ręki.)
Czarny Kot: Bezużyteczna? Nie wydaje mi się! (Atakuje złoczyńcę i wytrąca mu karty z rąk.) Nie pozwolę ci już więcej dojść do słowa.
(Biedronka rozrywa poszczególne karty, ale nie znajduje w nich akumy.)
Simon Mówi: Simon mówi: …
Czarny Kot: Nanananana…
Simon Mówi: Nie ma znaczenia, czy słyszysz mnie, czy nie. Ważne jest tylko to, co Simon Mówi. Simon mówi: zdejmijcie Miracula i oddajcie mi je. (Rzuca kartami w stronę Biedronki i Czarnego Kota.) Aa!
(Czarny Kot skacze w kierunku Biedronki i pcha ją na ziemię, aby nie trafiły jej karty.)
Gabriel: (Nadal skacze po studiu.) Fru, fru, fru, fru, fru…
Simon Mówi: Simon mówi: startuj, samolociku.
(Simon Mówi trafia Gabriela kartą, a ten zaczyna udawać samolot.)
Gabriel: Prrrr…
(Gabriel wybiega z głównego studia i udaje się w stronę dachu. Czarny Kot wstaje.)
Czarny Kot: On idzie na dach. Musimy go zatrzymać!
(Czarny Kot chce biec, ale Biedronka chwyta go za pasek.)
Biedronka: To nasza ostatnia szansa na złapanie Akumy, a sama nie dam rady. Gdy uwolnimy Simona, pan Agreste też będzie wolny.
Czarny Kot: W takim razie nie traćmy czasu.
Simon Mówi: A jak chcesz mnie pokonać bez swojego jo-jo?
(Gabriel wybiega na dach studia TVi.)
Gabriel: Prrr…
Simon Mówi: Simon mówi: to koniec!
(Simon Mówi rzuca w ich stronę dwie czarne karty, a Czarny Kot je odbija.)
Biedronka: Ruszaj za mną!
(Biedronka zaczyna biec, a Czarny Kot biegnie za nią.)
Simon Mówi: Simon mówi: …
(Biedronka przy pomocy jo-jo wyczarowanego przez Szczęśliwy Traf wytrąca złoczyńcy z rąk pudełko z kartami. Bohaterka kopie Simona Mówi, po czym Czarny Kot wskakuje na jej ręce, a ona go podsadza. Czarny Kot doskakuje do pudełka.)
Czarny Kot: KOTAKLIZM!
(Czarny Kot niszczy Kotaklizmem pudełko z kartami, z którego wylatuje akuma.)
Simon Mówi: Jak to jest możliwe? Przecież zniszczyłem twoje jo-jo.
Biedronka: (Pokazuje magiczne jo-jo.) To jo-jo owszem. (Wyciąga drugie.) Ale nie to drugie. NIEZWYKŁA BIEDRONKA!
(Biedronka podrzuca jo-jo w górę, a zniszczenia zostają naprawione. Ludzie w studiu znowu zachowują się normalnie.)
Gabriel: Prrr…
(Gabriel, który właśnie chciał zeskoczyć z dachu, przestaje udawać samolot. Cofa się z jego krawędzi. Jo-jo Biedronki zostaje naprawione.)
Biedronka: To moje jo-jo. (Otwiera jo-jo.) Koniec twoich rządów, mała Akumo. Pora wypędzić złe moce! (Łapie akumę.) Mam cię. (Wypuszcza motyla.) Pa, pa, miły motylku.
(Simon Mówi wraca do cywilnej postaci. Biedronka i Czarny Kot przybijają żółwika.)
Biedronka i Czarny Kot: Zaliczone.
Scena: Dach studia TVi.
(Biedronka i Czarny Kot wchodzą na dach studia TVi.)
Czarny Kot: Zdaje się, że pański lot został odwołany.
Gabriel: To ty?
Czarny Kot: (Obejmuje Biedronkę ramieniem.) Woli pan Biedronkę? I trudno się dziwić.
(Pierścień Czarnego Kota zaczyna pikać. Biedronka ściąga jego rękę z siebie i patrzy na dłoń.)
Biedronka: Czarny Kocie, twój pierścień! Musisz się stąd zmywać.
Czarny Kot: Kot rusza w pogoń po dachach. Do zobaczenia wkrótce, panie Agreste.
(Czarny Kot podaje rękę Gabrielowi. Ten ją ściska i zwraca uwagę na pierścień. Czarny Kot odsuwa dłoń i kłania się Biedronce.)
Czarny Kot: Żegnaj, droga pani.
(Czarny Kot odchodzi.)
Scena: Pokój Adriena.
(Adrien stoi przy oknie i ogląda zdjęcia matki na telefonie, a Plagg siedzi mu na ramieniu. W pewnym momencie drzwi się otwierają – do środka wchodzi Gabriel, a Plagg się chowa. Adrien odwraca się do ojca, a ten ku zaskoczeniu chłopaka go przytula. W pewnym momencie Gabriel dostrzega pierścień na palcu Adriena, po czym odsuwa się od niego i chwyta jego dłoń.)
Gabriel: Nie zauważyłem wcześniej twojego pierścienia.
(Adrien odsuwa dłoń i krzyżuje ręce na piersi.)
Adrien: Oo… To jedyna rzecz, której we mnie nie zauważyłeś?
Gabriel: Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło.
(Gabriel wychodzi z pokoju. Adrien patrzy na pierścień, a Plagg wylatuje spod ukrycia i zasmucony obserwuje Adriena.)
Scena: Studio TVi.
Alec: Witam ponownie w najwspanialszym telewizyjnym programie „Wyzwanie”! Tydzień temu rewelacyjny DJ Nino sprostał wyzwaniu, dlatego powitamy go dzisiaj znowu. Zapraszam DJ’a Nino.
(Adrien przyjacielsko dotyka pięścią ramienia Nino, a ten wchodzi na scenę.)
Scena: Dom Marinette.
(W tle leci program „Wyzwanie”.)
Tom: Cały tydzień się nie spóźniłaś ani nie opuściłaś lekcji. Bardzo się cieszę, Marinette. Możesz dołączyć do swoich przyjaciół w programie.
Marinette: Chyba zostanę i obejrzę go z wami. (Siada na kanapie pomiędzy rodzicami.) Jeśli wam to też pasuje.
Alec: (w telewizji) Mamy dziś dla ciebie nowe wyzwanie, Nino. (Wyciąga kartkę z koperty i zaczyna z niej czytać.) Będziesz musiał sprowokować do tańca dwie sławy zamiast jednej, ale tym razem możesz sam je wybrać.
Nino: Ho, wygraną już mam w kieszeni. Zaproszę dwie osoby, które na pewno mnie nie zawiodą. Biedronkę i Czarnego Kota.
Marinette: (z przerażeniem) Aaa! Aaa… (Wstaje.) Tak właściwie padam z nóg. Pójdę się przespać. (Zaczyna ostentacyjnie iść w stronę schodów do pokoju.) Nie chcę się spóźnić do szkoły. Szkoda by było mojego szkolnego rekordu pilności. Opowiecie mi potem, okej?
(Tom kiwa głową.)
Tom: Mhm. Jasne.
Sabine: Oczywiście.
(Marinette wchodzi po schodach na górę.)
Tom: Czasami nie mogę po prostu trafić za tą dziewczyną.
Sabine: Och, odpuść jej trochę. Chyba pamiętasz, jakie męczące jest chodzenie do szkoły?
(Tom i Sabine tulą się do siebie. Tymczasem Marinette przemieniona w Biedronkę staje na tarasie, a następnie zaczepiając jo-jo o kominy, huśta się po mieście w stronę studia TVi.)
Koniec odcinka.